3/10/2015

Q&A

Więc mamy odpowiedzi na pytania zadawane przez was w ciągu najbliższych dwóch tygodni :) Pytania posegregowałam imionami bohaterów, do których były one skierowane. Enjoy!

Pytania do Sam.

1. Chciałabym tylko wiedzieć jak ty i chłopaki się poznaliście. Wiem, że prawdopodobnie to nie będzie porywająca historia i okaże się, że zwyczajnie w szkole, ale może jednak będzie interesująca.

Sam: Dłuższa historia. W skrócie to było tak, że mój kolega ze szkoły znał Caluma (nie wiem skąd, nie pytałam) i stwierdził, że go polubię, więc dał mi user Cala na Skypie. Najpierw gadaliśmy tylko we dwójkę, potem zaczęły się grupowe rozmowy z resztą chłopaków. Gadaliśmy, kiedy tylko mogliśmy. No i w końcu jakiś rok temu chłopcy przeprowadzili się do USA. Znaczy za zgodą rodziców, było kilka warunków: musieli pokończyć szkoły, wujek Luke'a pojechał z nimi, żeby w razie czego ich pilnować. No i ich mamy miały im wysyłać pieniądze na utrzymanie pod warunkiem, że będą miały wgląd do ich wydatków. Tak właściwie to tyle.

2. Dlaczego ciągle jesteś z tym idiotą Fletcherem?! :000 nie widzisz, że on ma cię głęboko?:00 Luke cię naprawdę lubi, dlaczego nic z tym nie zrobisz nie dasz szansy Luke'owi?? :)

Sam: Po tym, jak ten skończony chuj nawet nie raczył zadzwonić, żeby zapytać, czy wszystko gra, na serio zaczęłam zastanawiać się nad skończeniem tej komedii, ale nadal się waham. Muszę trochę to przemyśleć. Co do Luke'a to nie sądzę, żeby między nami było coś więcej niż przyjaźń. Chociaż ostatnio czuję się, emm, inaczej w jego towarzystwie.

3. Droga Sam! Dlaczego chodzisz z Fletcherem?

Sam: Kiedy się schodziliśmy, nasza relacja wyglądała trochę inaczej niż teraz. Dbał o mnie, naprawdę się starał. Nie wiem, co mu ostatnio odpierdoliło, ale mam go dosyć. A jeszcze to ciągnę tylko i wyłącznie dlatego, że trochę się boję kolejnych zmian.

4. Sam? Kim jest dla ciebie Luke?

Sam: Luke jest dla mnie najlepszym przyjacielem, jakiego dane mi było mieć.

5. Sam! Rzuć Flee'iego! -.-

Sam: Rozważam to, ale nie mów mi, co mam robić. Nigdy. Bo tego pożałujesz ;)

Pytania do Luke'a.

1. Wiemy co czuje Sam, ale nie dowiedzieliśmy się jak to wygląda ze strony Lucasa. Dlatego pytanie do Luke'a czy czujesz coś do Sam?

Luke: To, em, trudne pytanie. Znaczy, tak, czuję coś do niej, nawet na pewno, ale boję się, że ona tego nie widzi? Nie wiem, nie czuje tego samego? *rumieni się* Znaczy, tak, lubię ją. Ale wiesz, tak lubię lubię. Chryste, a mówią, że to mężczyźni nie umieją *cudzysłów palcami* czytać *cudzysłów palcami* znaków.

2. Luke! Co czujesz do Sam?

Luke: Dobra, nie będę przechodził przez to wieczne koło zakłopotania odpowiadając na to pytanie, więc błagam cię, spójrz wyżej i oszczędź mi tego. Błagam.

3. Luke! Jesteś gejem? Bo nawet nie chcesz się porządnie postarać o Sam! A sądzę, że ci się podoba.

Luke: Ona mi się bardziej niż podoba, tylko czasami mam wrażenie, że jest ślepa. I nie, nie jestem gejem. Nie, żebym coś do nich miał. Geje są spoko. Znaczy.... Ugh, wiecie, o co mi chodzi.

Pytania do Ashtona.

1. Ashton! Jak całowało się kiwi? :P

Ashton: *śmieje się* Włochato i szorstko :P Ale jeśli mnie pytasz, to nie była to najgorsza z moich sesji *znowu się śmieje ze swojego beznadziejnego żartu*

2. Ash! Wolisz włochate niczym nogi Anastasi z "50 Twarzy Grey'a" nogi, czy niesforną parówkę w poprzek?

Ashton: Ooookej, nie wiem, co ci siedzi w głowie, ale podoba mi się to! Chyba wybiorę parówkę. Ją przynajmniej mogę zjeść, jak zrobię się głodny. Plus nie kręcą mnie włochate nogi u dziewczyn, sorry.

Pytania do Michaela.

1. Michael! Co sądzisz o wytatuowaniu motylka na lewym pośladku?

Michael: Ale sobie czy komuś? Bo komuś to ja chętnie. Ale jeśli chodzi o mnie, to to chyba najgłupszy pomysł ever. Chociaż w sumie i tak nikt tego nie zobaczy. Czemu motylek? Masz coś do motylków? I czemu lewy? A może mój lewy pośladek boi się igieł? Cholera, nie wiem, nie sprawdzałem. Czas naprawić to zaniedbanie.

2. Nie boisz się, że wyłysiejesz?

Michael: Czasami mnie przelatuje strach (lol, to dziwnie brzmi *mina If you know what I mean*), ale generalnie to nie, mam jeszcze włosy na głowie. W razie czego to zrobię sobie przeszczep od 
Ashtona. Nie?

Ashton: *sarkazm* Jasne, czegoś jeszcze ode mnie chcesz?

Michael: Dzięki, stary. Jak już proponujesz, to wezmę do ciebie palce. Takie długie się przydają do grania na gitarze ( i do paru innych rzeczy :P).

Pytania do chłopców.

1. Chłopcy moi kochani! Może by tak dla odmiany założyć czerwone rurki? Zastanówcie się nad tym.

Michael: To chyba nie jest to. Zleją mi się z

Calum: Włosami. Wyglądałbyś jak chodzący zużyty tampon.

Michael: Dzięki, Calum.

Luke: Ej, ale to może nie jest taki zły pomysł?

Michael: Zamknij się, Luke. Tak bardzo chcesz mnie zobaczyć w roli tamponu? Bo mi się nie spieszy. Ale w sumie na bal karnawałowy w sam raz.

Ashton: To chyba do nas nie pasuje, ale hej, dzięki za propozycję i dbanie o nasze zróżnicowanie w ubiorze xx

Pytania do psychopatów.

1. Czy któryś z was zginął w katastrofie lotniczej?

Przywódca: Tak, było nas pięciu, jest czterech. Musieliśmy kogoś poświęcić, by spełnić naszą powinność względem Sam.

Pytania do Fletchera.

1. Fletcher! Lubisz jeść ogórki z majonezem? Bo tak kojarzy mi się twoje imię.

Fletcher: Nie wiem, jakim cudem ci się to skojarzyło, ale ok. I nie, nie lubię. Kto je takie rzeczy?

Pytania do Jace'a traktuję na dwa różne sposoby: pytania sprzed katastrofy tak, jakby Jace nie miał amnezji, a pytania po katastrofie: jakby tą amnezję miał.

1. Czy pamiętasz co działo się w samolocie tuż przed katastrofą?

Jace: Jakim samolocie? Jaką katastrofą?!

2. Jak wyglądał uprowadzający samolot?

Jace: Mężczyzna, w miarę wysoki, miał brodę i ciemne włosy.

3. To była kobieta czy mężczyzna?

Jace: Mężczyzna.

4. Czy wydawał się znajomy?

Jace: Nigdy go na oczy nie widziałem.

5. Kto wchodził do samolotu? Czy któryś z pasażerów wyglądał znajomo?

Jace: Oprócz rodziców nie było nikogo, kogo mógłbym znać.

Gdyby ktoś nie zajarzył, dlaczego Jace nie odpowiedział na pierwsze pytanie, a na pozostałe już tak: w pierwszym pytaniu pojawia się fraza "czy pamiętasz" więc wnioskuję, że zostało zadane po katastrofie. Stąd odpowiedź. Następne pytania po prostu żądały odpowiedzi, poza tym dotyczyły momentów sprzed katastrofy. Tuż przed, ale jednak.

Podobało się? Chcecie jeszcze jedną taką akcję później?

2 komentarze:

  1. Tak ! Ja poproszę jeszcze raz XD mam kilka fajnych teorii i pytanek ;D

    (+ ŚWIETNE PYTANIE O RURKI I OGÓRKI - PO PROSTU SPADŁAM Z KRZESŁA XD NIE WIEM SKĄD ŻEŚCIE DO LUDZIE WYTRZASNĘLI ALE PIĘKNE ! xD :D )

    BH

    OdpowiedzUsuń
  2. Buuuuuuuu...
    Super pomysł na post, sama bym na coś takiego nie wpadła. Fajny dodatek do opowiadania, jak zwykle masz same, zajebiste pomysły. :)

    Dawno nie komentowałam, ale nie miałam czasu nawet na swojego bloga - tylko publikowałam rozdziały i publikowałam komentarze z telefonu, nic więcej :( a teraz nadrabiam. :*

    OdpowiedzUsuń